Moi drodzy :)
szał butelkowo-metaliczny dalej trwa :)
jakoś nie da się skończyć hihi , a efekty coraz ciekawsze ...
butelek pustych już brak , teraz ozdabiam pełne :)
wczoraj do późnych godzin nocnych kombinowałam z dwoma
butelkami , chciałam je zrobić w jasnym kolorze dla odmiany
i nic z tego nie wyszło ...paćkałam paćkałam i wyszły fajne ,ale
nie super ...chyba muszę pozostać jednak przy ciemnych
kolorach moim zdaniem lepiej mi wychodzą i są ciekawsze ...
w związku z tym ,że wczoraj do 4 rana walczyłam i nie do końca
byłam zadowolona zaraz z rana zabrałam się do dwóch następnych hihi
ale już bez kombinacji i tak po mojemu:)
z nich jestem mega zadowolona , szczególnie w lekko turkusowej
z efektem rdzy :)
oto i ona ...te poranne hihi
a to te wczorajsze nocne troszku inne i nie do końca takie moje :)
zauważyłam ,że jak bardzo się staram i kombinuję to wychodzi jak wychodzi ...
a ja wpadam w amok , spontanicznie zdobię to wychodzą cudeńka :)
oto i one wczorajsze , skończone ok 4 rano ...
a co nockę ...no na nockę samych kolorowych
snów Wam życzę i do następnego ...
Iwcia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz