Witajcie :)
jak wiecie opętało mnie zdobienie "metaliczne " hihi
ciągle coś kombinuję , wymyślam i eksperymentuję :)
wychodzi raz lepiej raz gorzej , ale jak na początek
wychodzą moim zdaniem maleńkie cudeńka ...
wytargałam stary szklany świecznik totalny "rupieć"
ale właśnie z takich rzeczy najlepsze wychodzą cudeńka :)
sami zobaczcie ...
no wczoraj dokończyłam zdobić drugą lamkę zakupioną
specjalnie do ćwiczeń:)
tym razem troszkę inny odcień kolorek
fajna zabawa z tą imitacją metalu idzie dużo
kombinować w zależności od użytych preparatów...
można wymyślać różne zdobienia , różne efekty starości itd.
zerknijcie na moją drugą szklaną lampkę ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz