Kochani jak cudnie ,że ta smętna niedziela dobiega końca :)
nic dodać nic ująć...co to za pogoda , gdzie się zgubiło lato ...
u mnie dziś było po prostu okropnie !!!
smutno,szaro i ponuro...
wczoraj byliśmy u znajomych na grillu i na szczęście
pogoda dopisała i było bardzo przyjemnie:)
mimo tej dzisiejszej szarości zmobilizowałam się
i spędziłam sporo czasu w mojej "pracowni"
ćwiczę dalej "metalowanie" przedmiotów
wymyślam jak uzyskać efekt metalu i starości
i ciągle kombinuję i ciągle wychodzi coś innego:)
zakupiłam nawet 2 sztuki tanich lampek ,żeby poćwiczyć hihi, bo
ostatnio wyciągnęłam 3 sztuki z witrynki hihi
zobaczcie sami jak mi wychodzą metaliczne eksperymenty ...
szklana lampka przed i po ...
fajna sprawa z tymi kombinacjami :)
bardzo mi się podoba i bardzo wciąga :)
chciałam Wam też pokazać moje wytworki sobotnie :)
coś tam poskubałam , zerknijcie :)
teraz mykam do pracowni kończyć skrzyneczkę , którą
dostałam w piątek od Szwagierki :) i od razu się za nią zabrałam :)
słodkich snów Kochani :)
dziękuję Wszystkim , którzy do mnie zaglądają :)
bardzo bardzo Buziaczki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz