Witam cieplutko:)
mamy poniedziałek słonka brak co mnie bardzo martwi ...
miałam pić kawkę na tarasie, a piję kawkę na kanapie;)
pisałam Wam,że wyjeżdżam i wracam 10 maja
więc mam chwilkę przerwy w moim zdobieniu ...
ale tęsknię za farbami , preparatami i pędzlami;)
przed wyjazdem w ostatni dzień zdobiłam kosz
wiklinowy dla przyjaciółki nie było wcale łatwo
ale myślę,że wyszło nie najgorzej:)
przy okazji powstały 2 zawieszki, 2mydełka i świeczuszka:)
zerknijcie na metamorfozę kosza i drobiazgi :)
miłego dzionka i do następnego
Iwcia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz