Kochani :)
to ,że mnie tu chwilkę nie było nie znaczy,że leniuchowałam ...
w pracowni ,aż wrze i miejsc już brakuje hihi...
teraz wzięłam się w końcu za zamówienia , bo czas leci
23 grudnia lecimy na wymarzone święta do UK pierwszy raz z
moją ukochaną wnusią Mijką :) więc będą jeszcze bardziej wyjątkowe :)
zrobiła 5 serc akrylowych , każde inne ...4 są już gotowe , a piąte się suszy ...
z racji tego ,że ja taka nienasycona niespokojna dusza ciągle gdzieś gnam
i ciągle coś wymyślam i lubię mieć coś innego ;)
wymyśliłam sobie jak zrobić bombki wyjątkowe może nie pod względem
bombki typowo vintage takie idealne jak lubię :)
potem postanowiłam zrobić kilka ozdób vintage ...
ozdobiłam na bogato :)
oto ciąg dalszy ozdób :)
jak piszę tego posta dopiero teraz do mnie dociera ile narobiła
tych ozdób i jak się rozpędziłam ...oto serca
pierwsze lekko skamieniałe ...
drugie serducho zmetalizowane z ważką
zrobiłam też po raz pierwszy medalion trochę inaczej z obrazkiem
w środku ...efekt całkiem całkiem
a to medalion w innym kolorku z sówką :)
postarzany , poprzecierany, obdrapany i inny ...
a teraz serducha na zamówienie :)
każde inne , każde wyjątkowe ...oto one
pierwsze w innej tonacji kolorystycznej ...strasznie mi się podoba
efekt końcowy ...srebro z nietypową zielenią dało zaskakujący efekt ...
następne serducho turkusowe z reliefkami ...
tył potraktowany pastą szpachlową , co dało cudny i bardzo ciekawy efekt :)
to serducho też miało być turkusowe , a jakimś cudem , wyszło zielonkawe
i nie wiem jak to się stało hihi
tył też w paście z ciekawą strukturą ...
i serduszko reliefowe ...
ojjj Kochani mam nadzieję,że Was nie zanudziłam :)
trochę się tego nazbierało ...muszę się sprężyć i wstawiać
pościki na bieżąco , ale wiecznie czasu brak ...
teraz też zaraz lecę do pracowni ;)
miłego wtorku i do następnego :)