Dzieńdoberek :)
był upał ,że hej , a dziś mamy jesień ...chciałam ochłodzenia
ale nie ,aż tak hihi ;) ciężki widać mi dogodzić
musiałam zamknąć okna , bo taka zimnica dziś ...
kilka dni temu przerobiłam małą półeczką i skrzyneczkę
oczywiście brały w tym udział odlewy ostatnio je pokochałam i
bardzo często używam w moich pracach
farby kredowe , odlewy , patyny i trochę wosku i oto taka cacka powstały
cacka oczywiście dla mnie ;) bardzo jestem zadowolona
robię porządek na ścianie w pracowni , bo miejsca brak hihi
posiadam zegar w skrzyni zepsuty , który będzie na mojej ścianie
szafeczką na preparaty, oczywiście jak przerobię to zaraz Wam pokażę
muszę jeszcze upolować jakieś ciekawe półeczki w super okazyjnej cenie hihi ;)
a dziś lecę na 14 do dentysty , a teraz piję kawkę staram się obudzić i czekam na kuriera
zamówiłam sobie różne proszki , farby w proszku do efektów specjalnych i
moje kochane woski , które miałam z UK pokazały się u nas :)))
ja lecę dalej do kawki ,a Wam życzę fajnego wtorku i
zapraszam do pooglądania metamorfozy półeczki i skrzyneczki ...
do następnego Iwca :)
Bardzo mi się podobają Twoje prace, fajnie je stylizujesz na retro vintage.
OdpowiedzUsuńOdlewy to taka wisienka na torcie, dodają uroku każdemu przedmiotowi.
Czy robisz je zwykłym czystym gipsem?
Pozdrawiam serdecznie. :)
Tak tak masz rację odlewy to wisienka na torcie :) można z nimi cuda zrobić , to ostatnio mój ulubiony dodatek chyba ze względu właśnie na możliwości i efekt końcowy :) Nie robiłam nigdy gipsem , stosuję masę samoutwardzalną lub klej na gorąco :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDziękuję, Iwonko za informację. :)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Nie ma za co :)
Usuń