Witajcie :)
nie wiem jak u Was u mnie upał na maxa ...ufff nawet za bardzo
i jak zawsze lubiłam lato , słonko i ciepełko , zawsze leżałam plackiem na
słoneczku w tym roku z racji przeżyć szpitalnych nie do końca lubię i
muszę przyznać się bez bicia , że będę zadowolona jak się skończy i jesień i zimę
przetrzymam z moim biednym mężem w domku , a na wiosnę mam nadzieję nowe
życie :) no jedno nowe życie będzie na bank , ale to innym razem ;)
pewnie wiele osób teraz się krzywi co ja wypisuję , ale myślę ,że 4 operacje
w jednym roku to Wam wszystko wyjaśnia...rzadko się użalam , ale
dziś miałam potrzebę napisania kilku słów o tym ...
wracajmy do zdobienia ...
wczoraj skończyłam małą metalową doniczkę o bardzo ciekawym kształcie
chciałam jej dodać jeszcze nóżki metalowe , ale te które mam na stanie
były o wiele o wiele za duże ...
jak to zawsze ze mną ma być inaczej niż na koniec ...
miała być stara w tonacji srebra , a skończyła z turkusem i rdzą ;)
nie jest źle , ale chciałabym czasem zrobić coś tylko w kolorze starego srebra
zastosowałam tu farby kredowe , ecoline , patynę i tusze do scrap
podrapałam i oczywiście dodałam moje ulubione struktury
a to moja doniczka przed tak wyglądała
znowu czekam na kuriera z niecierpliwością jak zawsze hihi
teraz już przy drzwiach hahha
oprócz szablonów , bo mam mało ;) zakupiłam kilka kolorów
farby kredowe Renesans ciekawa jestem jakie będą ...mają dosyć ciekawe kolorki
dotąd używałam Autentico , Americana decor , Pentart , i dwóch niemieckich firm
mam nadzieję ,że Renesans przypadnie mi do gustu i będę zadowolona
tak jak wspomniałam kupiłam przede wszystkim z powodu ciekawych kolorków
zakupiłam też nowe patyny w ciekawych kolorkach oraz trzy patyny w proszku
będziem znowu eksperymentować ...
no i lekkie zmiany w pracowni ...muszę się pozbyć dużej metalowej
półki w kształcie serca ...jest wizualnie cudna , ale nie funkcjonalna
a ja potrzebuję miejsca na nowe rzeczy :)
ale się rozpisałam ...spadam dalej działać
miłej niedzieli :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz