Kochani :)
jak tam u Was u mnie do rana zbiera się na burzę ...co jakiś czas straszy i nic ;)
wczoraj skończyłam dwie tace na zamówienie
jedna jest z drewna druga jest z metalu ...
każda taka vintage z dziewczynkami , bo takie miały być ...
we wtorek jadą kurierem do właścicielek ...
oto one ...
nie byłabym sobą , gdybym je troszku nie pordzewiła ;)
tak jakoś te plamki mi do nich pasowały ...
teraz muszę dokończyć obrazki gratiski ...
miłej niedzieli :)
Iwonko, tace przecudne. Nowe właścicielki będą zachwycone. Pozdrawiam cieplutko i uściski przesyłam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :) mam nadzieję ,że będą zadowolone :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńexcellenet work,love it so much :)
OdpowiedzUsuń