Chwilka pauzy na blogu:)
co nie znaczy ,że leniuchowałam:)
było troszku biegania po lekarzach kontrolnie na szczęście , było
też troszku latania po policji i straży pożarnej , bo spróchniałe drzewo
w czasie burzy uszkodziło kable elektryczne i przy okazji moje autko ...
teraz starania o odszkodowanie więc biegałam z kartkami tu i tam ...
byłam też pochłonięta robieniem na zamówienie dużej ogromniastej
szkatuły na zamówienie ...
jest już ukończona i oddana w dobre ręce :)
oto i ona przed i po oczywiście ...
zapraszam do oglądania jakie wielgachne cudeńko wyszło...
dziś zabieram się wieczorkiem za następne zamówionko :)
tym razem będzie wielka metamorfoza tego kuferka - walizki
będzie z testem w środku oraz metalowymi nóżkami obowiązkowo:)
materiały już przygotowane , pomysł w głowie też , teraz tylko działać...
wczoraj spędziła super wieczorek urodzinowy z rodzinką
w pizzerii Lucky Luciano w Bytomiu i nie tylko ...polecam miejsce
super jedzonko i atmosfera ...
a teraz co :) no co miłej niedzieli Kochani :)
wypoczywajcie ile się da ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz