Walizkowo...
Moje zdobienie zaczęłam nie od małych rzeczy tylko od razu
"poszłam na całego " i zajęłam się walizkami , szczególnie rajcują mnie drewniane udało mi się zdobyć na początek dwie po bardzo korzystnych cenach jeden skarb przyszedł do mnie z allegro drugi upolowałam
na tablicy za całe 20 zł;)
"poszłam na całego " i zajęłam się walizkami , szczególnie rajcują mnie drewniane udało mi się zdobyć na początek dwie po bardzo korzystnych cenach jeden skarb przyszedł do mnie z allegro drugi upolowałam
na tablicy za całe 20 zł;)
oto pierwsza z nich i moja pierworodna przecierka...
a to druga moja kochaniutka ta za 20 zł :)
Długo się zastanawiałam,czy założyć bloga miałam mieszane uczucia,
gdzieś tam głęboko moje niedowartościowanie i brak wiary w "malutkie zdolności" mnie hamowało:)
gdzieś tam głęboko moje niedowartościowanie i brak wiary w "malutkie zdolności" mnie hamowało:)
hmmm ale w końcu nastąpił ten dzionek ...blog nie wygląda całkiem jak
chciałam mam nadzieję ,że z czasem będę go udoskonalać i upiększać
póki co zapraszam w moje skromne progi
Pozdrawiam Serdecznie i buziaki
Iwcia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz